W ZWARTYM SZEREGU
W ŁACHY ODZIANE
BÓLEM I GŁODEM PRZEPEŁNIONE
POZBAWIONE GODNOŚCI
KROCZYŁY SZKIELETY LUDZKIE
ICH PRZEZNACZENIE ZAPISANE CIERPIENIEM
UJMA DLA LUDZKOŚCI
CZERWONY PŁASZCZYK SYMBOL MIŁOŚCI
CHRONI JE OD ZAPOMNIENIA
W ZWARTYM SZEREGU
W ŁACHY ODZIANE
BÓLEM I GŁODEM PRZEPEŁNIONE
POZBAWIONE GODNOŚCI
KROCZYŁY SZKIELETY LUDZKIE
ICH PRZEZNACZENIE ZAPISANE CIERPIENIEM
UJMA DLA LUDZKOŚCI
CZERWONY PŁASZCZYK SYMBOL MIŁOŚCI
CHRONI JE OD ZAPOMNIENIA
sporo by mówić, od zapisu (duże litery rażą), patos co spoziera spod każdego słowa i niefortunne sformułowania (niby wiadomo o co chodzi a przecież kiepsko brzmi):
"w zwartym szeregu
w łachy odziane" ...
dopiero mocno dalej jest w inwersji peel
- (szkielety ludzkie). Nadużywasz też imiesłowów, one są zabójcą wierszy, Twojego również.