ON

Sylwia Aszendorf

ON
CHODZĄCA DOBROĆ
W LUDZKIEJ SKÓRZE
MIESZANKA MĄDROŚCI
I MĘSKIEJ CZUŁOŚCI

ON 
COŚ Z DZIECKA I Z MACZO
POTRAFI PATRZEĆ NA ŚWIAT INACZEJ
KOLORAMI TĘCZY
UBARWIĆ

ON
FANTAZJĘ MA NIEWYCZERPANĄ
NOWYMI POMYSŁAMI RZUCA OD RANA
NIE MOŻNA SIĘ PRZY NIM 
NUDZIĆ

ON 
DNIA I NOCY MEJ OSTOJA
MĘŻEM MOIM I KOCHANKIEM
JA JEGO WIERNA ŻONA

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny+ 4 głosy
Sylwia Aszendorf
Sylwia Aszendorf
Wiersz · 8 września 2014
anonim
  • Sylwia Aszendorf
    ADRENALINA NATURALNIE DAJE ZNAĆ O SOBIE...NIE ODPOWIEM...HOMO SAPIENS MAM W SOBIE...

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Ir
    "Sylwia Aszendorf dzisiaj, 08:05

    NIE POWTARZAM SIĘ ZMIENIŁAM OSTATNI WERS...MIŁO MI ZE ŚLEDZISZ MOJĄ TWÓRCZÓŚĆ "

    Tak, czytam i naiwnie liczę, że kiedyś napiszesz wiersz, bo to co publikujesz nawet nie jest wierszopodobne.

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Sylwia Aszendorf
    NIE POWTARZAM SIĘ ZMIENIŁAM OSTATNI WERS...MIŁO MI ZE ŚLEDZISZ MOJĄ TWÓRCZÓŚĆ

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Sylwio, w poezji chodzi o metaforę, symbol, drugie dno- gdzie masz tutaj te elementy?

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Ir
    To już było, powtarzasz się.

    · Zgłoś · 10 lat temu