czy potrafię

gaj

 

ktoś powiedział powiedz coś zwyczajnie 
o czym tam stoi ona z dłonią na kieliszku
też zwyczajnie spogląda na ślad ust
niezwykłe oczy


gdyby ten jej smutek  w czerwonym winie
poczuciem winy (cierpki bogaty bukiet)
więc gdyby
na dnie mój smutek spotkał jej uśmiech

 

za oknem wrzesień

 

drzewa są takie stałe nawet bez liści
ale to wkrótce

 

spoglądam na pusty kieliszek

 

już tylko sen o niej welonem na wietrze
ale to później

 

teraz szukam zwyczajnych słów pijanych krwią


 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
gaj
gaj
Wiersz · 10 września 2014
anonim
  • gaj
    nie bardzo wiem co mógłbym jeszcze zrobić po za dopisaniem na końcu
    ...........i nie znajduję
    :)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Mi Lo
    są pomysły i jest potrzeba przeredagowania
    :-) do roboty

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Mithril
    "za oknem wrzesień

    drzewa są takie stałe nawet bez liści
    ale to wkrótce"

    tyle tylko...............................przyswajam

    · Zgłoś · 10 lat temu