Może to prawda
że w alternatywnej rzeczywistości
przeszło dwa tysiące lat temu
wcale nie umarłeś na krzyżu
w Judei
zamieszkałeś na wsi
zajmowałeś się uprawą pola
ożeniłeś i spłodziłeś potomstwo
dożywszy sędziwego wieku
w dalekiej Japonii
Uczyłeś się języka poznawałeś
literaturę i zwyczaje
a nawet przyjąłeś japońskie imię-
Daitenku Taro Jurai
wyszedłeś cało z zawieruchy
wojennej hekatomby
eutanazji w szpitalu przemienienia
A teraz w nowym wcieleniu
podróżujesz
przez nikogo nie niepokojony
do swojego przeznaczenia
w innej pięknej lokacji
tu gdzie kamyk biały i owoc
z drzewa życia