Aleksander Gierymski
Poeto światła uganiający się
niezmordowanie za samą światła istotą
spoglądam na dwoje ludzi
siedzących przed chatą
kobieta patrzy w dal mężczyzna pali fajkę
niedaleko niebieskiej dziecięcej trumny
przez rozetę pada światło
myślenie sylogistyczne
Piję bo jest mi smutno A jest smutno
bo piję nie jesteś osobą chorą psychicznie
co jest pierwotne a co jest wtórne
sól w oku poświata widmo głosy w głowie
które szepczą lśnienie mozaikom
miarę antycznej tragedii