Chcę...

doris

Niecierpie skóry
Martwej powłoki
Pragnę wolności
Chcę odbić się od dna

Móc poczuć radość
Bez poszukiwań
Odkryć szczęście
W zwyczajnych dniach

Chcę umieć latać
Nawet by spłonąć
W słonecznym ogniu
Ziścić się

Chcę uciec od was
Od codzienności
Wzbić się nad ziemię
Ponad śmierć

Chcę być materią
Nawet obłokiem
Poczuć niewidzialną więź

Odnaleźć przyszłość
Odnaleźć spokój
W morzu miłości
Utopić się

I życie nawet poświęcić
Za wieczną radość w duszy mej
Pokochać to, co jest widzialne
Przez oczy serca dobrych serc

doris
doris
Wiersz · 8 marca 2000
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Maja
    Świetny !! pełny sensu
    Bardzo mi się podoba

    · Zgłoś · 17 lat