Zauważyłem wczoraj że się postarzałem
Stałem przed lustrem goliłem zarost
Widziałem kogoś starszego
Niż ja
Zacząłem szukać jakiegoś kremu
Umyłem zęby dwa razy
Wziąłem tonik żel do włosów
Ale ciągle w lustrze widziałem faceta około trzydziestki
Ze znerwicowanym wyrazem twarzy
Robiącego grymasy
Z poszarzałą od fajek twarzą
Zbyt szczupłą
Zbyt ostrą
Czy to ja
Stanąłem przed drugim lustrem
Z pewnej odległości to byłem prawie ja
Ale im bliżej podchodziłem tym stawałem się
Kimś innym
Bardzo się przestraszyłem
Zacząłem przyglądać się moim znajomym
Zacząłem widzieć że czas też ich nie oszczędza
Że też są mniej lub bardziej
Starsi niż byli wczoraj
Przed dniem w którym zauważyłem
Że się starzeję
A przecież w środku a przecież ja
Jestem chyba taki sam
Jak wtedy gdy niczego mi nie było trzeba
By w lustrze zawsze widzieć
Siebie
1999, ;)
postarzałem
Stałem
goliłem
Widziałem
Zacząłem
Umyłem
Wziąłem
widziałem
Stanąłem
byłem
podchodziłem
stawałem
przestraszyłem
Zacząłem
Zacząłem
zauważyłem"
w urobku tradycyjnych kocopołów
Bo to jest: "ja i siebie"
dzięki,
pzdr
Życzę obu panom dużo zdrowia!
Panie Cyjanek Z.W.C. vel En.El - też lubię ten tekst.
Panie Mithril i Mi Lo - przeczytałem sobie wszystko, co Wasze w necie, wy to oboje macie tupet...Radzę, po prostu nie czytajcie, nie komentujcie, nie oceniajcie - żadnej straty nie będzie, ani dla mnie, ani dla was, ani dla nikogo ;)
Życzę obu panom dużo zdrowia!"
i pewnie szybko ci to poszło, to w "necie" - nie zdziwiłbym się gdybyś internet miał
na dyskietce