Powolny krok naprzeciw piaskowej burzy

Paweł Lewandowski

przypominam sobie

nasz krajobraz pustynny

zbudowany gwałtownością wyborów

które spowija burza

 

a gdybyśmy tak umarli

zostając kolejnymi wydmami

to w dotyku i uścisku

zimnych ścian

 

tutaj zamknięta jest namiętność

siedzi opatulona w oazach

pachnie zobojętnieniem

boi się wiatru słów

 

co jakiś bliżej nieokreślony czas

przekrzykujemy się szczęściem

choć tak naprawdę

chodzi tylko o powiew wspomnień

 

samotny spacer w czasach uczuć

 

Oceń ten tekst
Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski
Wiersz · 25 września 2014
anonim