zapomnieć momentów w których przebiega mi przed nosem
nie potrafię
nie chcę
a może po prostu ta zabawa w chowanego ma swój urok
troszkę jak za dawnych czasów
z tym że bez podrapanych kolan
obitych ramion
w moich wyobrażeniach widzę jak siada na krześle
zakłada ręce za kolano
i recytuje mi wszystkich klasyków których nie pamiętam
a potem wstaje
i zbliża się do mnie powolnym krokiem
taka kobieta powinna być z piasku
bo my poeci
pragniemy wkładać w nią ręce
a małe dzieci chcą lepić zamki
i biegać między jej kolanami krzycząc
Viva La Poesia
tak
to prawda że piękne kobiety są nieśmiertelne
jak konary drzew pełne ptaków
paczka zapałek
pierwszy pocałunek