Literatura

Diablo boska ballada (wiersz)

Abi-syn

W kapliczce tej już Bóg nie mieszka,

świątki są pełne niepokoju,

gdzieś poszedł precz, tam stara wierzba,

i hula wiatr po szczerym polu.

 

wieki tu całe nie przychodził

wioskowy głupek i zwierz nawet,

od dawna Mu się nie pokłonił,

zaciera ręce wierny diabeł.

 

i wyczekuje ze swą służką

rogatą, w wierzbie rosochaty,

szklanice płucze czystą duszą,

i czeka Boga: wszak psubraty.

 

już będą razem pić za dusze,

w sporze kto silny a kto słaby,

zmieszane dobro ze złem w wódce,

ogarka brak, święcona starczy.

 

gra w karty, poker na świętości,

to z jednej strony, a co z drugiej:

pentagram, smoła moc grzeszności,

czart ciągle wierzy, za to Bóg wie.

 

znudzeni sobą, skacowani,

pan Bóg oraz Pan diabeł,

tak sobie razem popijają,

zżyci na wieki wieków amen.

 

 

 

styczeń 2010

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
gaj
gaj 17 pazdziernika 2014, 09:47
"...i czeka Boga: wszak psubraty.

już będą razem pić za dusze, ..."

Bez kropki lepiej się czyta. :)
przysłano: 16 pazdziernika 2014 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca