Literatura

*** (taka się urodziła) (wiersz)

Cyjanek Z.W.C. vel En.El

Taka się urodziła; z miłością
do plam. Nie sposób tego wytłumaczyć,
zrozumieć, ogarnąć.

 

 

podarty i brudny
cudzy sweter skrzętnie skrywany za pazuchą
to niby kradzież chociaż tak naprawdę tylko namiętność
potrafi wytłumaczyć narażanie życia
dla kawałka łacha

 

pasja która budzi lęk i obrzydzenie
niezrozumienie na granicy z obłąkaniem
uczyniłaby to dziecko tylko przedmiotem
akademickich sporów
gdyby ktokolwiek wiedział cokolwiek
na jej temat

 

kiedy wślizgiwała się na ulicę bacznie obserwując
kto jest odpowiednio ubrudzony
czuła dreszcz przyjemniejszy od heroinowego uścisku
którego szczęśliwie nie znała

 

schowana za murem nieświadomego zniewolenia
tylko czekała chwili aż upatrzony przedmiot
przeobrazi się w radosną tęsknotę

 

rzecz ujęta w jej rękach stawała się zdobyczą
a plamy na niej cieszyły tak bardzo
że nie było po co budzić się z letargu

 

i tylko matka lękiem wypełniała dom
tonąc po kolana we własnych przekonaniach
że tylko cud może wypasać jej dziecko
na właściwą drogę słusznego postępowania

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 17 pazdziernika 2014 (historia)

Inne teksty autora

Sam do siebie
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Normalność
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Muchy
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Dzień dobry
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Poezja
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Schizofrenia
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Nauczyciel Tańca v 2.0
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca