biegun wszystkich przejęzyczeń

Cyjanek Z.W.C. vel En.El

wskutek wąskiej filozofii tworzenia wierszy
przechodzę przez jej gardło powoli i z bólem równym
odrastaniu wersów poprzednio uciętych
poprzez wewnętrzną cenzurę

 

nie ma innej drogi niż próbować przeciskać się
ku światłu wyobrażając sobie
że może nas spotkać kiedy wyjdziemy przez usta na powierzchnię
ulga

 

tam po drugiej stronie musi być bardzo zimno
bo kiedy o tym myślę
przechodzą mnie dreszcze

 

 

Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Cyjanek Z.W.C. vel En.El
Wiersz · 19 października 2014
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Cyjanku Z.W.C. vel En.El, jedyne o co mogę Cię prosić w dalszej twojej twórczości, to o nie zarzucanie prozy w wierszach. Jesteś nierasowy i to właśnie jest według mnie najpiękniejsze.

    · Zgłoś · 10 lat
  • Cyjanek Z.W.C. vel En.El
    Cześć dzięki za zajrzenie, ja nie mam pojęcia jak będzie wyglądała moja twórczość np. za rok.

    Ale biorę pod uwagę opinie innych i oceny wierszy, Twoją też wezmę ;)

    pzdr

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mi Lo
    oto szkic / wariacja ze strony wariata
    zrób coś z tym



    filozofii tworzenia wierszy towarzyszy nadzieja na głębokie gardło
    zmieniam skórę powoli i z bólem równym
    odrastaniu wersów pośpiesznie przyciętych tuż przy ziemi
    posmak wewnętrznej cenzury na ustach

    nie ma innej drogi
    mogę przeciskać się ku światłu wyobrażając sobie
    że może nas dopaść ulga gdy wyjdziemy na powierzchnię
    zagryzając wargi

    po drugiej stronie musi być bardzo zimno
    kiedy o tym myślę wciąż przechodzą mnie dreszcze

    · Zgłoś · 10 lat