Świat się kręci,
a ja mogę nań jedynie tylko patrzeć.
Podobnie jak rodzice, dziadkowie…
oglądam prawie identycznych ludzi,
którzy mają podobne kłopoty, sprawy
a nawet rysy twarzy.
Wiele indywidualności gubi się w tłumie,
a moje życie odnotują jako kropeczkę w statystykach.
Historia dzieje się bez szczegółów.