Braterstwo owiec

Tomasz Ronman

 

Zaczynaliśmy sobie jeździć czołgami
po twarzy, on: ośmioletni pułkownik i
ja: dziesięcioletni szeregowy.

 

Wojna toczyła

się wszędzie: szafki, półki, wanna,

akwarium -

 

On przykładał mi bagnet do skroni

i naciskał spust, i później kiedy
ja  przykładałem i naciskałem
stawał się senny i zimny.

 

Uczyłem go co 

powinien czuć gdy kulka przejdzie
przez mózg. Nigdy tego nie
zrozumiał.

 

Oceń ten tekst
Tomasz Ronman
Tomasz Ronman
Wiersz · 28 października 2014
anonim