koniec

jarek kozikowski

 

tam
gdzie swe og­niska
przes­ta­je pa­lić życie
śmierć do­gasza os­tatnie słowo

milczeniem

pośrod­ku pus­tki zapomnienia
strach
tańczy na ob­rzeżach
wyobraźni
a łzy
unoszą po­toki
w nies­kończo­ność

czas to tyl­ko jed­no i drugie

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 1 głos
jarek kozikowski
jarek kozikowski
Wiersz · 8 listopada 2014
anonim
  • Mi Lo
    pośrodku pustki zapomnienia buja się banał. niestety

    · Zgłoś · 9 lat temu
  • Laima
    ładna puenta, czyta się :)

    · Zgłoś · 9 lat temu