urodził się północą
we wsi spalonej jego pobytem
okolice Rejkiawiku
jego krew miała konsystencję zbrodni
myśli jak zachody słońca
choć noc kazała kąpać się we krwi
gorszych i głupszych
miał ołtarzyk przyozdobiony w głowę kozła
i kawałek metalu wygięty symbolem
był nieuchwytny
misja wypełniła wszystkie granice ciała
dostarczał bogom dusze
a ucieczka to wybór
niebiescy albo ta ubrana jak na halloween
w objęcia nie chciał go przyjąć Morfeusz