Głęboko ukryte pragnienie strachu
napromieniowanego jawną siłą
wypełnia każdy rozdział twojej xiążki
w każdej pojedyńczej
strofie nie potrafię
dostrzec żadnego słowa
puste strofy
każdy wers
pełen pustki
Tylko okładka jest inna
zrozumiałe ją się zdejmuje
zdjęta obejrzałem kartkuje
białość
jedna strona w tajny kod
to TY
Niewinność to to kim chcesz być
jak wino zamknięte w butelce
samotne w obawie przed ludźmi
Zmierzyłaś mnie pozostał
twój ból twoje cierpienie
dotyk uświadomił mi
to co nazywasz swoim
ż y c i e m