miasto gotowej nimfy
podnosi swój zad
mostem idą zwyczajni
widzisz krew ich flag
nadchodzi nadchodzi
głupie masło jest drogie
nie znasz łatwych snów
gdy mówiłeś że jedziesz
czy śmiali się w chuj?
nadchodzi nadchodzi
na obczyźnie gdzieś możesz
wysrać lasy tych ziem
a tu świnie bez wstydu
będą bezy żreć
nadchodzi nadchodzi
i dewiant przy korycie
powie marsa dość
by po postmodernizmie
cara wystrzelił czołg
nadchodzi nadchodzi
ale poznaj swą wolność
w ich świecie świat masz
był chlebem był on większym
niszcz niszcz czerstwy chłam
nadchodzi nadchodzi
MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI