Literatura

Koniec (wiersz)

Doris

To koniec bez możności zmiany nazwy
Koniec, żegnaj
Ku niczemu nie odchodzę
Lecz też nic i za mną

Widzę przekreślone morze
Idę, idę na dno
Wspinam się na suchy odłam
Odłam żegnaj i sił słabość

Moja wzrasta, po cóż kipi?
Nic niczego, ku nic życiu
"Fake", "pretended" - walka z tymi
Topić je jest wciąż nie łatwym

Nawet nie wiem czy to koniec
Koniec czego, skoro nic to?
Czy po końcu jest początek?
Wyrzuć "koniec", powiedz "zegnaj"

Odejdź kreśląc nowe morze
Topiąc sny w nim
Topiąc sny w mym

Odejdź mając chęć na powrót
Walkę z nic tym
Walkę z nic mym


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 8 marca 2000

Inne teksty autora

***
doris
***
doris
Zagłada
Doris
[***]
Doris
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca