Literatura

kochanek wiatr (wiersz)

jarek kozikowski

 

w poświacie jabłoni na­giej
słowa zakazane
dzień sza­robu­ry płowy
ocze­kuje nocy
i tyl­ko wiatr kocha­nek co wczo­raj śnił w łożu
dziś zap­la­ta już in­ny
słod­ki sznur warkoczy

 

a ty ma­lujesz usta
ru­mieńcem rozkoszy
i w złotej bra­mie chwi­li cze­kasz
na kochanie
tęczo co pro­mieniami ku­sisz pierścień złoty
ty deszczem w szy­by

układasz wyznanie

 

gdzie tańczysz smut­ku mój
na ja­kiej łące
ja cze­kam na dot­knięcie twoich
ciepłych dłoni
chór szcze­rozłotych marzeń ora­torium tworzy
a życie na­macalną pieśń
łza­wej symfonii


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 3 grudnia 2014 (historia)

Inne teksty autora

pusto
jarek kozikowski
człowiek za szybą
jarek kozikowski
wypożyczone
jarek kozikowski
jak łza
jarek kozikowski
modlitwa
jarek kozikowski
zauroczenie
jarek kozikowski
do końca
jarek kozikowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca