Mikołaj nie chciałby mieć kalendarza z obecnym rokiem
zło w czystej postaci
trzymające w ramionach miłość i przyjaźnie
chodził po lasach igieł i strzykawek.
Przesiadywał samotnością
a renifery unikały go ze względu na rozkład
ich wzajemnych ciał.
Kolejna gwiazdka była ostatnia w kolejce
wstrzyknięta w cieśninę najgorszego z dni
złoty strzał
dziury w prezentach.