Literatura

zmartwychwstanie (wiersz)

Jarosław Baprawski

powoli pakuję mandżur
pora wracać w życie
lepsze gorsze
jedyne

 

przejdę parę ulic
stratowanego chodnika
mijając płaskie twarze odysów

 

wsiądę w auto i popierdolę
czarną rzeką na pamięć
mijając krzyże

 

(tych którym nie dano
podbić jerozolimy)

 

pózniej otworzę kuznię
żelaznego psa ugłaszczę
młotek uniosę a on zaszczeka

 

golgota


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 11 grudnia 2014, 05:22
jeżeli dobrze kleję, to lepiej brzmiałoby: odyseuszy lub ulissesów
- pierwszy wers pierwszej, trzeciej i ostatniej strofy: diakrytyczne lyterufki
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 11 grudnia 2014, 18:42
..Dziękuję..:)..literówki już poprawiam ! :)
wodoodporny 11 grudnia 2014, 20:51
Ciekawy obrazek
przysłano: 10 grudnia 2014 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca