uwierz mi

Jarosław Baprawski

nie trzyj oczu szkoda rzęs
rozcieranych dłonią chwil
jeszcze dzisiaj obudź się

z wiarą w ludzi podnieś wzrok

przejdź ulicą zdepcz kałuże
przez otwarte usta chwyć

krople deszczu słonych złudzeń
uwięziony w gardle popij kęs

jeśli boli to jest życie
mimo że to suchy chleb
na chrzanowym liściu
z bratnią duszą

będzie lżej

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 22 grudnia 2014
anonim