albo kiepski wiersz

ARS TO od tyłu sra

 

motto:

Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech(...)wysłuchaj 
innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też
mają swoja opowieść.(...) zawsze znajdziesz lepszych i gorszych 
od siebie. (...) Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.(...)

nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj.(...) wszechświat
bez wątpienia jest na dobrej drodze.(...) więc żyj w zgodzie z Bogiem, 
czymkolwiek On ci się wydaje, czymkolwiek się trudzisz (...)pamiętaj, 

jaki spokój można znaleźć w ciszy. 
------------------------------------------------------------------

(za "Desideratą" Maxa Ehrmanna)***



za oknem chmury oberwanie drzewa wygięte w łuk z kulawą nogą pies 
(od sąsiada) tylko wyje za tęczą za panem a może i na niesprawiedliwość 
nazywania takiej aury psią pogodą 
a może się po prostu modlił z nadzieją 
wygiętą jak tęcza w łaciatym ogonie bo ona piętro niżej modliła się 

gorąco bo musiała jakoś oszczędzać na ogrzewaniu by jakoś starczyło 
z tego czego i tak nie ma w nadmiarze modliła się i resztką sił prosiła
Niebo o wybaczenie że w pobliżu nocy blisko kresu nie ma sił przed snem
na prysznic umycie się albo chociaż ochlapanie twarzy i nóg by być 

czystszą w gorącej modlitwie korzyła się przepraszała siebie i Niebo i dom 
że jest zmęczona i nie ma sił 
ale po chwili jednak wstała oczyścić pod 
kranem twarz i by umyć swoje stopy bo przyszło jej do głowy że Pan 
Bóg który wszystko potrafi umywał stopy innym nawet gdy potem ktoś 

jeszcze inny umywał ręce od decyzji a inni inni i te inne inne rozkładali 
i rozkładały ramiona nad Nim i Jego losem w poddaniu w litości i żalu 
i w uldze że ich cudza krzywda nie dotyczy kiwali głowami na widok ale 
i swoje kiedyś też pewnie nieraz musiał myć stopy Pan Bóg
 (myślała) 

i ręce i wszystko po ludzku mył a męki przecież większej doznał tak 
myślała i modliła się nadal gorąco i przepraszała że oczyściła byle jak 
tylko stopy i twarz
 tłumacząc że źle by jej było gdyby jednak miała się 
nie obudzić i stanąć przed Bogiem brudna
 prosiła o sen o spokojny sen 

który da zapomnieć zimno i wichurę za oknem prosiła by móc choć
doczekać rana i jeśli trzeba to aby jakoś umieć przejść przez cyklon 
za dnia jeśli nie minie przez noc
 tak jak zapowiadali w prognozie falsetem 
prorocy z ekranu dalecy od prawd
 (może ich pies kulawy będzie trącał 

wilgotnym nosem albo kartką z kiepskim wierszem wiatr pomacha 
jak ogonem albo Pan Lekkiego Powiewu nadejdzie z Czasem)



-----------------------
***
motto to kompilacja cytatów za "Desideratą" Maxa Ehrmanna z 1927r. Oryginał poddano tu swoistemu "obrobieniu", albo wyrwaniu z kontekstu i pewnemu dyskretnemu przestawieniu kolejności, z podziałem na wersy włącznie)

 

ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra
Wiersz · 22 grudnia 2014
anonim