Można iść daleko
każdego dnia wrócić przed nocą
zacząć żyć planować
umierać
gdy nieuniknione
chłód przeszywa latawce
i dłonie
Można
się pogodzić z przemijaniem
iść ku polanie
na ziemię splunąć
okraszony śniegiem
na ramiona runąć
Można
złapać krótki oddech
ciała haustem
naraz wszystko
zamilknąć