Gasnę

Sylvek Ed Derech

Gasnę

Odliczam tchnienie

Odtwarzam

Dobre

Złe chwile

Szukałem wzrokiem

Źrenic

Na skraju zawinięty

Portret lakoniczny

Oklepany

Z gwoździem w głowie

Z szpilką w mózgu

Zawieszony w powietrzu

Od słońca

Do słońca

Rzucam dłonie -

Ty mnie dziecko

Nieludzkimi

Chroń

Przed nimi

 

Sylvek Ed Derech
Sylvek Ed Derech
Wiersz · 6 stycznia 2015
anonim
  • ew
    Mnie już sam zapis zniechęcił do czytania. Jednak przeczytałam. Ostatnie cztery wersy mnie tylko zatrzymały, reszta przeleciała przeze mnie jak woda. Zbyt mało treści dla mnie, Sylvku, zbyt mało. No chyba, ze nie odczytuję jak powinnam.

    · Zgłoś · 9 lat
  • Sylvek Ed Derech
    Ew...dziękuję za opinie...Miło. Wiem kiepski ze mnie gryzmoł, przepraszm.

    · Zgłoś · 9 lat
  • taczka5123042
    Piękne, czytając Twoje wiersze wyglądały by lepiej o tematyce religii. Bardzo dobrze odnajdujesz się w tematach miłości, może religia nie była by dla Ciebie tak ciężkim tematem. Pozdrawiam taczka :)

    · Zgłoś · 9 lat