Ucieknę, nie-ucieknę

Sylvek Ed Derech

 

Nie widziałem delikatnej paproci

rosnącej na klatce

słonecznika w grubej donicy

na schodach

w krzywej ramie

to znak wybieg

że jeszcze mam czas

zobaczyć

taki wieczór

że ranek

zgaśnie

 

I ty

nie napastuj mnie

lubieżna uwodzicielko

że u ciebie piersi

są siarczyste

opływają mlekiem

w pontyjskich

biodrach

gry wstępnej

nie-rozpoczę

 

Niechybnie odskoczę

razem z wiatrem

na kilka wiosen

nie zobaczysz

skąd dokąd

po ziemi

na niebie

biegnę

obłokiem

 

Sylvek Ed Derach

Sylvek Ed Derech
Sylvek Ed Derech
Wiersz · 8 stycznia 2015
anonim