Literatura

Kochałem (wiersz)

Sylvek Ed Derech

uporczywie

z błyskiem w oku

z drzazgą za paznokciem

rozdzierająco

swoim ciężarem

przywłaszczyłem nasze słabości

 

bez powodu

bez celu

majakalnie

nieustannie

dławiłem

wszystkie arsenały

nieartykułowane

 

jak trup

dla twoich paznokci

vox populi

nie omieszkam

iść dalej

odrębnie

inaczej

 

Sylvek Ed Derech


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Ir
Ir 15 stycznia 2015, 11:57
Masz skłonność do krawatowych zapisów i wyliczanek.
Sylvek Ed Derech
Sylvek Ed Derech 15 stycznia 2015, 16:42
Dziękuję. Tak jest dla mnie bardziej czytelne. Być może szukam, nie wiem. Dziękuję
przysłano: 15 stycznia 2015 (historia)

Inne teksty autora

Będziemy
Sylvek Ed Derech
Rozwód
Sylvek Ed Derech
Umieram
Sylvek Ed Derech
Spotkanie z nią
Sylvek Ed Derech
Bez błogosławieństwa
Sylvek Ed Derech
Winy w tobie nie było
Sylvek Ed Derech
Błędem byłaś
Sylvek Ed Derech
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca