w szufladzie pamiętnik
o tym jak pisany był
ostatni klaps
chciała odejść
przy akompaniamencie zachodzących powiek
lecz wciąż szeptałaś jej pieśni
twoja matka
z kina prosto
w tchnienia
siostry która wpadła na ich pomysł
Genevieve
nie przestawaj unosić parasolki
choć groźne widnieją skazy
z kolejnym obrazem
wróci taka sama
gdy maluje się i czesze
przed oczami ma zdjęcia
potem składa kliszę uśmiechu