Winy w tobie nie było

Sylvek Ed Derech

Przy tobie nawet

wszyscy święci

wstydzą się białych skrzydeł

na powiekach czarnych motyli

kuśtykają by nie obudzić

ciebie

 

zanim świt

twoja rejterada ruszyła

wstrzemięźliwie w ślepe

oko Cyklopa

 

ty zaś czarne motyle

przeniosłaś z brzucha

do embrionalnego zarodka

monstrualnego potwora

 

rzuciłaś zamaszyście

kamieniem koła młyńskiego

 

winy w tobie nie było

 

 

 Sylvek Ed Derach

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby+ 2 głosy
Sylvek Ed Derech
Sylvek Ed Derech
Wiersz · 24 stycznia 2015
anonim