Przygasły ogień nie rozognisz
na karku Morskiego Oka
wstrzeliłaś się uśmiechem
deja vue w rozkulbaczone
piekło na ustach
poczłapałaś jedną nogą
z widokiem na jutro
a Bóg spoglądał
horyzontalnie
pod konturami
opasłych wiatraków
nie było do
ciebie listu
Sylvek Ed Derech