miejsca narodzin i upadku gwiazd

Ata

 

to nie to samo 
co modny wszechświat wyzierający z t-shirt'u
czy śnieżnobiały błysk z okładki

ani ulice 
którymi idąc nie sposób zbłądzić
choć mają kolor śniegu
a przy nich latarnie które zwodzą ćmy

spotkałam jedną na zakręcie
trzymała papierowy kubek
i skrzypce

 

Ata
Ata
Wiersz · 2 lutego 2015
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    no, bardzo mi się podoba... nieco surrealistycznie. Pozdro :)

    · Zgłoś · 9 lat