chwilowe migotanie szczęścia (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
z tobą mi szczęście nie po drodze
i jeszcze bardziej nie do twarzy
wciąż jestem jak bez łupu złodziej
i jak ocean bez żeglarzy
jak łby dmuchawców roztargnione
próbują wiatrom się zaprzedać
i choć mieszkają w nieboskłonie
przecież nie siegną nigdy nieba
jak radość wróbli szczerozłota
gdy tańczą w piasku lub w kałuży
potrafi szczęściem zamigotać
lecz nie zostanie tu na dłużej
więc co ma być niech się nie stanie
abym nie musiał nic odczyniać
świętym spokojem nienagannie
będę żeglował po pustyniach
dobry
7 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
8 lutego 2015
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
8 lutego 2015, 09:48
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się