BIEGNĘ CAŁE ŻYCIE
OD NARODZIN
MARATON
Z PRZESZKODAMI
POTYKAM SIĘ
UPADAM
LIŻĘ RANY
PATRZĘ W LUSTRO
WIDZĘ CZAS
NIEUNIKNIONY
ZADYSZKA
ZMĘCZONA
SZUKAM
WYTCHNIENIA
W BŁĘKICIE
NIEBA
ZŁOTY MEDAL
ZA SZTUKĘ
ŻYCIA
BIEGNĘ CAŁE ŻYCIE
OD NARODZIN
MARATON
Z PRZESZKODAMI
POTYKAM SIĘ
UPADAM
LIŻĘ RANY
PATRZĘ W LUSTRO
WIDZĘ CZAS
NIEUNIKNIONY
ZADYSZKA
ZMĘCZONA
SZUKAM
WYTCHNIENIA
W BŁĘKICIE
NIEBA
ZŁOTY MEDAL
ZA SZTUKĘ
ŻYCIA