pacjent PZP

Yaro

wszystko dobrze doktorze 
tylko 
żeby nie te schody trzeba się nachodzić 
leki działają w dobrą stronę 
stolec był rano trochę śmierdziało 
  
drzwi zamknięte zimne klamki 
dotykam ust roztapiam lód  
w oknach smutne kraty 
  
na parapecie gołębie  
podzielę się tabletkami 
tak między nami wariatami 
nie mów nikomu że wysypiam się w szafie 
  
piżamka w paski na ręce odblaski 
jak piąty pacjent z wozu

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 18 lutego 2015
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Dobre jaro. Każdy swoje przeszedł nie każdy umie o tym pisać nie każdy umie o tym pisać dobrze. Nie myślałeś żeby zamienić "z wozu" na "u wozu"

    · Zgłoś · 9 lat
  • Yaro
    Dzięki ....Pozdrawiam...>

    · Zgłoś · 9 lat