najlepszy dalej już tylko niebo
nieostatni niepierwszy
nie powtórzy się cud
ucieka myślami ucieka drogami
w dzień w noc w niepogodę
swoim tanim samochodem
uderza szybko rozszarpuje wersy
pisze kilka słów skromny brat
idzie w kapturze w sercu strach
rozszarpuje rozdwoi się
nic nie Pomorze dalej już Mazowsze
w sercu iskra Boga pisał list do papieży
w Rzymie złapał gumę
modlił się o cały niezbadany wszechświat
na ziemi piekło jak tu przeżyć
idąc ulicą przeklinał dolę żołnierza