ciepłe spojrzenia topią lód
serca dotrzymują kroku
jak konie w galopie
pragnę oddechu na policzku
pulsowanie skroni
dotykam ustami ust
spragniony miłości
czułości w słowach
przebieram
rozbieram wzrokiem
jak liście na ławkach
rozkładam wiersze
z wiatrem maluje alejkę
zdzieram korę kozikiem wycinam serce
inicjały oświadczam światu
że my się kochamy tej jesieni
słońce na świata dachu
świadkiem miłości
ładna z nas para
ładne widoki w pejzaż w malowany
obrazek zgody