cisza

Yaro

obecna  
ciemno tutaj  
słyszysz  
rozbija neutrony o podłogę 
  
szept

zatrzymane w ustach słowa 
ona czarno biała  
  
za oknem  
na stole szachownicą 
w bezruchu jak pionek zbity 
  
zgina na pół papierowe worki 
w trzcinach ptak śpi 
cisza 
noc zasuwa zasłony 
na niebie księżyc jaki nieogolony

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 25 lutego 2015
anonim