niepewnie stawiam stopy
metaforycznie kryję się w kamieniu
który pragnie głębi
pisząc o życiu z dzieciństwa
nie czynię wyrzutów światu
rozgrzeszam osoby i miejsca
niekiedy staję się podmiotem lirycznym
chowam głowę między szczeliny wgnieceń
i ukradkiem wycieram łzy
Czytam bez pierwszej strofy, zupełnie niezwiązanej metaforycznie z resztą tekstu.
Cytuję: Mam skojarzenia ze sztuką, w tym wypadku wierszem, gdzie można udowodnić, że kamień ma jakąś głębię, a co za tym idzie, wiele oblicz :smoker:
W drugiej cząstce przedstawiasz znaną teorię oczyszczenia duszy przez wiersze, poprzez wypowiedzenie uparcie skrywanej prawdy.
Trzecia strofa najmocniejsza - ponowne chłonięcie przeżytej chwili podczas pisania, bądź czytania wiersza.
Dobry wiersz, Anastasia
Ciekawe prawda?