Spowiedź

anastazja

niepewnie stawiam stopy
metaforycznie kryję się w kamieniu
który pragnie głębi

 

pisząc o życiu z dzieciństwa

nie czynię wyrzutów światu
rozgrzeszam osoby i miejsca

 

niekiedy staję się podmiotem lirycznym
chowam głowę między szczeliny wgnieceń
i ukradkiem wycieram łzy

anastazja
anastazja
Wiersz · 28 lutego 2015
anonim
  • Potisz
    Te szczeliny wgnieceń kojarzą mi się z poduszką. Jak dla mnie taka dość zakłamana spowiedź, chociaż prawidłowa, z wypowiedzianymi grzechami, pomijając winy innych :)
    Czytam bez pierwszej strofy, zupełnie niezwiązanej metaforycznie z resztą tekstu.

    · Zgłoś · 9 lat
  • anastazja
    Potisz. Zobacz, jak można odbierać wiersz w innym czasie. Oto Twój komentarz do tego samego wiersza, ale na innym forum.


    Cytuję: Mam skojarzenia ze sztuką, w tym wypadku wierszem, gdzie można udowodnić, że kamień ma jakąś głębię, a co za tym idzie, wiele oblicz :smoker:
    W drugiej cząstce przedstawiasz znaną teorię oczyszczenia duszy przez wiersze, poprzez wypowiedzenie uparcie skrywanej prawdy.
    Trzecia strofa najmocniejsza - ponowne chłonięcie przeżytej chwili podczas pisania, bądź czytania wiersza.
    Dobry wiersz, Anastasia

    Ciekawe prawda?

    · Zgłoś · 9 lat
  • Potisz
    Coś w tym jest, Anastazjo.

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Mnie się podoba. Rozliczeniowo - nostalgiczny

    · Zgłoś · 9 lat
  • kopia cesarza  internetu
    Szlachetne masz podejście do innych, chylę głowę

    · Zgłoś · 9 lat