Monada dla kota Alika

abc

Kiedyś opuszczę
przyjazny gościniec
przy którym rosły jeszcze wczoraj
smukłe dostojne topole
drogę utwardzoną żwirem

(żyjemy w najlepszym
z możliwych światów
jest w nim wolność bez wolności
nie byłoby zła
ale mimo to świat byłby gorszy
)

Na końcu czasów
zwolennicy odmiennej tezy
poderżną mi gardło
będę jak baranek
na rzeź prowadzony gotowy
do strzyżenia

Stanę się substancją prostą
wchodzącą w skład
rzeczy złożonych
nie będę miał początku
ani końca

Zdmuchnie mnie wiatr
z popielnika zostanę wielością
bez podzielnej części
monadą Leibnizowską
teodyceą Królem Królów
prochem ziemi który dostąpił
oglądu całości

W Dniu Zmartwychwstania
Allach nazwie
moje imię najokropniejszym
najstraszniejszym
bo nienawidzi od dnia
stworzenia

Patrzy bezradnie
na jedno z dziewięćdziesięciu
dziewięciu imion
zazdrośnie nie lubi z nikim
się dzielić

Malik Al-Amlak

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 3 głosy
abc
abc
Wiersz · 28 lutego 2015
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Treść jest mi bliska

    · Zgłoś · 9 lat temu
  • abc
    to duchowa monada według Leibniza. ;-)

    · Zgłoś · 9 lat temu
  • Mithril
    "Stanę się substancją prostą
    wchodzącą w skład rzeczy złożonych

    nie będę miał początku
    ani końca"

    · Zgłoś · 9 lat temu