Lustro

Markus

 

           Spójrz w lustro człowiecze, nie odchodź bo przecie,

           człek zrodzon z kobiety ma skaz pełne kwiecie.

           Dobrze więc się przyjrzyj, wypatruj uważnie,

           lepsze to dla ciebie niż twych wrogów racje.

Prawie każde lustro czasem się pokrzywi,

bo to tylko wytwór ludzkiej komitywy.

Więc, gdy przyjdzie spojrzeć prawdzie czasem w oczy,

nie szukaj pretekstu, że lustro partoczy.

         Każda plama długo, gdy nie usuwana

         wywołuje torsje, szkody, powikłania.

         Usuń ją więc szybko i bardzo przykładnie,

         by o twym imieniu mówiono powabnie.

Łatwiej jest powiedzieć niż cokolwiek zrobić.

Według jakiej miary naprawić te plamy?

Przyjmij zatem prostą, nieuczoną radę

sumienie jest tym lustrem, co usuwa wady.

          Ale to nie wszystko co ważne w tej kwestii.

          Rodzi się pytanie: jak kształcić je mamy?

          Czym napełniać serce by wrażliwe było?

          To doprawdy godne niejednej debaty.

Ludzkich myśli wokół jest przecież tysiące,

które z nich do serca są przyjęcia godne.

A może wykroczyć poza ludzkie sądy

I posłuchać Tego, kto wszystko urządził .

        Dylemat niełatwy bo w nas pełno pychy,

        każdy swoją mądrość stawia dziś nad innych.

        Jednak twoją wielkość wyraża zasada:

        nie bądź szybkim sędzią w naszych ludzkich sprawach.  

Markus
Markus
Wiersz · 9 marca 2015