List do przyjaciela

Młoda;*

Siema Dawid, piszę do Ciebie dzisiaj
wiem, nie jestem Ciebie warta, nie chcę truć Ci więcej życia.

Nie wytrzymam dłużej patrząc się na Ciebie,

siedąc za Tobą i nie móc porozmawiać.

To się nazywa przyjaźń? Nie wiem, nie jestem pewna,

przepraszam nie potrafię wyrzucić Cię z mojego serca.

Chciałabym z Tobą spędzić chociaż pięć minutek,

chociaż chwilkę, chociaż sekundę.

Gdy na Ciebie patrzę, czuję kłucie w sercu,

setki igieł wbijanych za każdym razem.

Pogłębiają się blizny, dłużej tak nie chcę żyć,

odejdź albo porozmawiaj, wybolr Tobie pozostawiam.

Twój świat, Twoje kredki, masz tu kartkę

i namaluj sobie go jak chcesz.

Namalowałam swój świat, tam jest pustka.

Po środku niej jesteś Ty.

To Ty nadajesz sens

mojemu bezsensowemu życiu.

Nie jestem w Tobie zabujana,

chcę odzyskać przyjaciela.

Mam chęć odbudowania dawnych relacji.

Mam nasze zdjęcia i pamietam wycieczki, i przyroda, klasy IV - VI,

pierwsza ławka najlepsza, rozmowy i to wszystko,

teraz już nic nas nie łączy...

Młoda;*
Młoda;*
Wiersz · 12 marca 2015
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Mam radę: załóż sobie bloga i pisz tam o tym co Cie boli. Szlifuj formę i nie używaj kolokwializmów i nowomowy.
    Jak Ci nie przejdzie to coś z tego będzie, ale na razie pisz nie dla publikacji a dla wprawy. Torturuj swoje teksty, żeby nie torturować czytelnika
    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 9 lat
  • Mithril
    "siedąc"
    "wybolr"
    "bezsensowemu"
    "pamietam"

    · Zgłoś · 9 lat