Małżeństwo to rzecz święta
mówię to bez kozery i z doświadczenia.
Małżonek mój ma liczne wady
ale któż ich nie ma, jeśli nie ma
niech pierwszy rzuci grochem o ściany.
Co do żony rzecz niepojęta
ma bardzo rozwinięty system uczuć i mowy.
Cenię ją bo mnie wspiera, nawet
gdy mi doskwiera chandra lub podagra.
Mąż z kolei, czyli o mnie mowa
jestem szczery i szanuję pokój domowy
nie kłócę się i dbam o dobrobyt.
Podejmuję różne sprawy dla rodziny
przepraszam, gdy wejdę w maliny.
Szczególną uwagę poświęcam dzieciom
codziennie rozmawiam z nimi o hecach.
Pouczam je o dobrych manierach
sam dając przykład: goszcząc Elę i Zenia.
Codziennie wieczorem omawiamy w rodzinie
wskazówki i rady ze Słowa.
A gdy już z żoną jesteśmy w łożu
dziękuję Bogu za ten piękny dar - jakim jest ona.
Chcemy umacniać nasze więzi
bo przed nami perspektywa nęci: życie bez końca.
w przyjaźni i zdrowiu, piękni i młodzi
wszystko dzięki Boże Twojej miłej woli.
przepraszam, gdy wejdą w maliny