"Prawda zwalcza nie tylko nieprawdę, ale i tych, co ją głoszą."
Bertold Brecht
Ściga mnie śliski policjant
Elektryczny węgorz
Łapie mnie za sumienie
Które domaga się prawdy
Ale nie tej ostatecznej
A tylko wczorajszej
Nie bardzo mogę odgadnąć
Jego intencje
Czy sam premier macza w tym palce
Może wszyscy prezydenci
I posłowie a nawet rejent z sołtysem
Liczą na potknięcie w zeznaniach
Mój szklany klosz to jak klosz lampy naftowej
Im większy płomień tym więcej sadzy
To może lepiej już zwariować naprawdę
Bal będzie mógł trwać dalej
W półmroku