Odwodzenie

Smutna Żaba

Cokolwiek nie powiesz,
Poranki są Twoje.
Jest pies i kawa
i siniak na udzie
No i jest miasto
(przeważnie niebezpieczne).

 

Popołudnia spędzamy
Zazwyczaj osobno.
Rozmawiamy o sprawach
nieistotnych. Zasycha
mi w gardle i zaciska pięści,
wypada ząb i wypada milczeć.

 

Zasypiamy wtuleni

Jak bliźnięta syjamskie.

Jest bóg i gwiazda

I miecz i włócznia.

Niewiele więcej wiemy.

Niewiele już pamiętamy.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby+ 2 głosy
Smutna Żaba
Smutna Żaba
Wiersz · 29 kwietnia 2015
anonim
  • gaj
    "cokolwiek nie powiesz poranki są Twoje

    jest pies i kawa siniak na udzie
    no i jest miasto przeważnie niebezpieczne

    popołudnia spędzamy zazwyczaj osobno

    rozmawiamy o sprawach nieistotnych zasycha mi w gardle zaciska pięści wypada ząb i wypada milczeć

    zasypiamy wtuleni jak bliźnięta syjamskie

    (bóg gwiazda miecz i włócznia)

    niewiele więcej wiemy niewiele już pamiętamy"

    · Zgłoś · 9 lat temu
  • Smutna Żaba
    to również można traktować jako żart.

    · Zgłoś · 9 lat temu