Na zewnątrz

Druid777sg

Na zewnątrz jest lepiej
Korytarze są krótsze
A schody mniej strome
Nie gonią sfory psów

Na zewnątrz kroplę wody
Ceni się bardziej
Bo jest warta kropli potu
I kropli krwi własnej

Wszystko jest inne
Gdy jestem sam
Świat za bańką mydlaną
Pozwala się obserwować

Gdyby wszyscy byli na zewnątrz
Objawiłby się absolutny porządek
Bardziej demoniczny

Niż ludzka anarchia

Zostawiam sobie furtki
Balansuję między obecnością tam
A źródłem mojego jestem
Wyjątkowością na Bożym padole

Na zewnątrz to odbicie
Uszczegółowienie Jego optyki
Hiperkosmicznej skali
Tak tajemniczej jak moja jaźń

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny+ 2 głosy
Druid777sg
Druid777sg
Wiersz · 29 kwietnia 2015
anonim