Pascha u Łuczak-Smoczyńskich

Witold Szwedkowski

W imię ojca i córki

(kawa i cola i fajki).

 

Tom słownika języka polskiego

(A do K) zmartwychwstał!

Alleluja! Kapitałka!

Tylko... Ach...

Tylko "Łacinie na co dzień"

nic już nie pomoże.

Żesz... Kurwa!

 

Ani merla, ani klej, ani papier.

Ani "Msza za miasto Arras".

Ani ciastka z Hasheem.

 

(Łódź, 04.04.15)

 

Witold Szwedkowski
Witold Szwedkowski
Wiersz · 30 kwietnia 2015
anonim