W imię ojca i córki
(kawa i cola i fajki).
Tom słownika języka polskiego
(A do K) zmartwychwstał!
Alleluja! Kapitałka!
Tylko... Ach...
Tylko "Łacinie na co dzień"
nic już nie pomoże.
Żesz... Kurwa!
Ani merla, ani klej, ani papier.
Ani "Msza za miasto Arras".
Ani ciastka z Hasheem.
(Łódź, 04.04.15)