Jaki ja jestem
głupi i śmieszny,
nawet tak bardzo,
tak nieuleczalnie,
że to bezczelność
moja. Bo jak ja mogę
żyć za pięć groszy,
kiedy mógłbym
za pięć złotych.
Bo swoje pięć
groszy cenię sobie
tak samo, a może i
bardziej, niż czyjeś
pięć złotych.
A to ci dopiero jest
uraza i obraza,
jeżeli w ogóle
to jest dopuszczalne.