A któż to z nas
ich nie ma,
tych chwil słabości,
zdenerwowania...
Że diabli wiedzą
lepiej (jakich).
Ale chwile, to chwile,
nawet jeśli życie
składa się
z samych chwil
(nie składa się
przecież i tylko
z takich chwil).
Najlepszymi więc
z tych chwil
są takie chwile,
które za chwilę
przechodzą (same).
A nie tkwią w nas
i nie chodzą za nami,
jak garb,
w nieskończoność.