Zapominają starzy
i zapominają młodzi.
Nie wiadomo tylko,
nawet jeśli bardzo
dobrze wiadomo,
kto bardziej się,
a kto bardziej w czym,
co i dlaczego zapomina.
Ale i tak każdy (młody
i stary, mądry i głupi,
z łaską i bez łaski)
musi sobie czegoś
odjąć, czegoś dodać.
Nikomu nie da się
wszystkiemu podołać,
wszystkiego odmówić.
Każdy tylko zdoła
(tak z pamięcią,
jak i bez pamięci)
wszystko zostawić.
Jakże więc sobie
i komuś wszystkiego
nie odpuścić, nie darować.
A wtedy wszystko
nie będzie niczym.